Faszerowany pomidor. Papryka. Szynkowe roladki. Kawa |
Dużo niczego i czegoś. Z braku laku trzeba sobie jakoś radzić. Dla atencji powinnam chyba się przyłożyć i zmajstrować jakieś pankejki, tak myślę. Wkrótce.
Nie ma pożytku z komarów. Niech spłoną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz