Jajecznica z kminkiem. Cleb żytni z twarożkiem, pomidorem i cebulką. Kawa. |
No dobrze, nieco porwałam się z kapuścianymi deklaracjami na dziś; zapomnielim, że zaczyna się ona z marszu od zupy na śniadanie a nie zrobiłam jej już wczoraj. Nic to, wobec tego dziś biegnę po warzywka i przygotowuję jadłospis na nadchodzący tydzień.
To w sumie zabawne uczucie, pisać w powietrze. Nie, nie zacznę bloga pytaniem: 'podoba wam się? Jak uzbieram tyle a tyle komentarzy, to będę kontynuować'. Nie zdam się tym razem na demokrację, bo to projekt który miałam w zamyśle dość długo. Mam cichą nadzieję, że w miarę mojego rozwoju i prac nad podniesieniem tego bloga z powijaków jakoś to będzie.
Miłego dnia! Panda mówi 'Dzień dobry'.
Na początku bloga też nie miałam komentarzy, ale ich brak nie świadczy o tym, że nikt tu nie wchodzi ;) Wytrwałości!
OdpowiedzUsuńnie no, oczywista. sama siebie próbuję przekonać, że to ma sens. źle zabrzmiało.
OdpowiedzUsuń