Strony

poniedziałek, 24 czerwca 2013

12.

Pierwsze śniadanie nie według schematu kapuścianki. Niemniej przez jakiś czas jeszcze będę się trzymać zaleceń tej diety, podejrzewam że wyjdzie mi na dobre. 

Jajko na miękko. Wafle ryżowe z twarożkiem. Pomidor. Kawa.

Powinnam, zdaje się, zrobić jakieś podsumowanie diety. Problem w tym, że nie ważyłam się przed, więc nie mam pojęcia jak duży jest ubytek w kilogramach, ale na pewno wielki progress w samopoczuciu. Czuję się lżej, metabolizm śmiga aż miło i dało mi to motywację do podwójnej walki o siebie. Dodatkowo, będąc u dziadków, odkryłam fantastyczne miejsce do biegania - świebodzicki park miejski. Upał zelżał, więc dziś wieczór postaram się ją ochrzcić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz