Zapiekana sernikowa owsianka z miodem. Herbata biała z maliną. |
Nareszcie mam kokilkę, nareszcie mogę poszerzać śniadaniowe horyzonty <3 Inspiracja zaczerpnięta stąd. Nie obyło się bez osobistych modyfikacji, po ktorych przepis wyglądał mniej więcej tak:
- 4 łyżki płatków owsianych
- pół łyżki mielonego siemienia
- 2 łyżki serka Philadelphia light
- mniej niż 1/2 szklanki mleka sojowego
- łyżka miodu
- odrobina masła śmietankowego
- ciastka zbożowe Liebnitz
Płatki owsiane w kubeczku wraz z sieminiem zalałam mlekiem i odstawiłam na noc (tak, jestem leniem, któremu nie chce nie rano gotować płatek). Rozgrzałam piekarnik do 200 stopni. Kokilkę posmarowałam cieniutko masłem. Płatki wymieszałam z serkiem i miodem i przełożyłam do kokilki. Kokilka powędrowała do piecyka na 20 minut w którym to czasie oddałam się długaśnemu i bardzo przyjemnemu prysznicowi. Owsiankę wyciągami i przybieramy czymś smacznym. Mogą to być świeże lub suszone owoce, bakalie, miód, czekolada, ciastka - whateva.
Efekt? Aromat sernikowy rozchodzący się wokół kuchni i moje poparzone podniebienie - tak, nie mogłam się powstrzymać. Z pewnością wrócę do tego przepisu ale w innych wariantach.
M.. pycha ;)
OdpowiedzUsuńsernikowa owsianka o poranku - jak marzenie!! uwielbiam i owsianki i serniki <3
OdpowiedzUsuń