Pancakes z serkiem wiejskim, dżemem truskawkowym i masłem orzechowym. |
Nigdy. Nigdy. Nigdy.Nigdy. Nigdy. Nigdy.Nigdy. Nigdy. Nigdy.Nigdy. Nigdy. Nigdy.Nigdy. Nigdy. Nigdy.Nigdy. Nigdy. Nigdy.Nigdy. Nigdy. Nigdy.Nigdy. Nigdy. Nigdy.Nigdy. Nigdy. Nigdy.Nigdy. Nigdy. Nigdy.Nigdy. Nigdy. Nigdy.Nigdy. Nigdy. Nigdy.Nigdy. Nigdy. Nigdy.Nigdy. Nigdy. Nigdy.Nigdy. Nigdy. Nigdy.Nigdy. Nigdy. Nigdy.Nigdy. Nigdy. Nigdy.Nigdy. Nigdy. Nigdy.Nigdy. Nigdy. Nigdy.Nigdy. Nigdy. Nigdy.
Przenigdy tak nie bolały mnie stopy. Szczerze. 10 godzin, jedna 20-minutowa przerwa, wesele na 120 osób. Szklanki, talerze, 'would you like some horseraddish, madam?', do baru, do magazynu, na kuchnię, na salę i tak w kółko. Ale szczerze...? Czuję że żyję. Nareszcie czuję, że żyję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz